Kika, prosze, nie zrozum mnie zle, ja z rasizmem nie chce miec nic wspolnego. Sa ludzie, ktorych lubie i nie lubie. Jesli jeden idiota Holender zwyzywa mnie od durnych Polek to nie zapominam, ze znam wielu Holendrow calkiem cool.
Jesli jeden Marokan pokaze mi faka to znam innego, ktory mu za to da w leb. A Turkow i Bulgarow tez znam i jakos nigdy nie mialam problemow. Nasz najlepszy kumpel jest Surinamczykiem.
Po prostu sa ludzie i ludzie i nie mozna na podstawie miejsca wydania paszportu oceniac cala nacje.
Bo gdyby jakis "kolorowy" wszedl na te dyskusje - jakie mialby zdanie o nas, Polakach?
A ze mi smutno zrobilo, to chyba logiczne. Zaistniala tu paradoksalna sytuacja.
Nienawisc i cholerne koguctwo. Szkoda.
Ale wiem, ze jesli kiedys spotkamy sie w jakims polskim albo tubylczym barze, to nawet najwieksze koguty beda mile i sympatyczne, bo tacy juz jestesmy. Bunczuczni, wyszczekani, ale o wielkich sercach.
Kurna, zabrzmialo jak kazanie
Pozdrowionka Kogutkom!;p